o sprawie prezentów świątecznych, bo uznał go za nadętego.

  • Tobiasz

o sprawie prezentów świątecznych, bo uznał go za nadętego.

11 April 2021 by Tobiasz

- Czym mogę panu służyć? - Pańska sekretarka poinformowała mnie, że źle się pan czuje. - To tylko wirus, nic poważnego. - Miło mi to słyszeć. Matthew domyślił się, że nie jest to czysty przypadek. - Czy to ma coś wspólnego z nieruchomością mojej żony i jakimś garażem? - Kaszlał przez chwilę, a potem przeszedł prosto do rzeczy: - Zaledwie dwie godziny temu rozmawiałem z moim księgowym, powinien mieć lepsze rozeznanie w tej sprawie. - Czy pan Munro wyjaśnił panu naturę problemu? - Nie. - Matthew rozkaszlał się znowu. - Nie chcę być niegrzeczny, ale czy to nie może zaczekać? - Odkładanie tej sprawy byłoby nieroztropne. 223 Matthew westchnął, wyciągnął z pudełka dużą chustkę i wytarł nos. - No dobrze. Więc o co właściwie chodzi? Prawnik wyjaśnił, że zgodnie z domysłami Matthew, Karolina odziedziczyła po Richardzie pewną nieruchomość. W jej skład wchodzi garaż, który najpierw Richard, a później Karolina komuś wynajmowali. - Po jej śmierci czynsz nadal płacono. - I to jest problem? - spytał Matthew. - Nie sam w sobie. Przynajmniej dopóki czynsz zasilał nieruchomość, tak jak dotychczas, gdyż garaż zadeklarowano jako jej część. - A tak nie jest? - Matthew marzył o kolejnej drzemce. - Widocznie nie. Chociaż dokonano tylko jednej wpłaty, obejmującej zgodnie z umową dwa lata. - I? - Matthew starał się być cierpliwym. Nastąpił moment ciszy. - Jestem pewien, że to tylko przeoczenie z pańskiej strony, panie Gardner. Za dużo pracy, obowiązków rodzinnych i tak dalej. Musi panu być teraz bardzo ciężko. - Nie rozumiem - oświadczył, chociaż czuł, że włos zaczyna mu się jeżyć. - Chce mi pan powiedzieć, że to ja otrzymałem czynsz za ten garaż? - Zdaje się, że tak. - Ale ja o niczym nie wiem! - Na czeku jest data dwudziestego piątego stycznia. Wystawiono go na nazwisko M.C. Gardner - to pełne inicjały pańskiej żony - i piątego lutego wpłacono na pański rachunek bankowy. - Prawnik znów zamilkł. - To chyba niemożliwe, żeby pan o tym zapomniał, chociaż skoro już był pan chory... Po niecałej godzinie Matthew zadzwonił do Jacka Crockera i opowiedział mu o wszystkim. - Sprawdziłem w banku. Te pieniądze naprawdę są na moim rachunku, a przynajmniej były, bardzo krótko, gdyż na razie jadę na debecie. Crocker przez chwilę analizował sytuację. - Pierwszy krok: obejrzeć dowód wpłaty. - Już go zażądałem. I wypisałem nowy czek na tę samą kwotę, żeby kancelaria adwokacka skierowała pieniądze tam, gdzie powinny trafić.

Posted in: Bez kategorii Tagged: kasia 13 posterunek, yes bransoletki z kamieni, mieszkania gwiazd,

Najczęściej czytane:

ie potrafią zrozumieć wielu prostych ...

rzeczy? Róża wsłuchiwała się w rozmyślania Małego Księcia, ale nic nie mówiła. - Może niektórzy dorośli nigdy nie byli dziećmi? - zastanawiał się w dalszym ciągu Mały Książę. - Bo chyba nie ... [Read more...]

- Obiecuję ci, że zadbam o niego.

- Zatrudniając kolejną Kylie? - parsknęła. - Powinie¬neś był od razu po niego przyjechać. Nie spieszyło ci się. Na szczęście nie musisz się o niego więcej martwić. Teraz nareszcie trafił w dobre ręce. - Nie rozumiesz. Potrzebuję go. Uniosła brwi. ... [Read more...]

Różę w dłoni. ...

- Skąd wiesz.., że byłem... Poszukiwaczem Szczęścia?... - spytał Pijak takim głosem, jakby wypowiadanie każdego słowa sprawiało mu ogromną trudność. - Nie wiem, po prostu się pytam - odparł Mały Książę, beztrosko wzruszając ramionami i patrząc Pijakowi prosto w ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kravmaga.kalisz.pl

WordPress Theme by ThemeTaste